Ciężarówką po kieliszku. 28-latek stworzył spore zagrożenie
Kierowanie autem pod wpływem alkoholu to jeden z najpoważniejszych wyrazów nieodpowiedzialności na drodze. Niestety, mimo powszechnej wiedzy o konsekwencjach takiego zachowania, społecznego ostracyzmu oraz grożących za to prawnych kar, wciąż nie brakuje kierowców, którzy po wypiciu napoju wyskokowego siadają za kierownicą, stwarzając tym samym zagrożenie zarówno dla siebie, jak i pozostałych użytkowników drogi. Te jest szczególnie duże, jeśli nietrzeźwy kierowca nie porusza się autem osobowym, a znacznie większym pojazdem.
Do takiej właśnie sytuacji doszło w niedzielę 24 maja w położonym w okolicy Stalowej Woli. Policjanci patrolujący lokalną drogę zauważyli, że ciężarówka marki Renault nie jedzie po prostym torze. Postanowili więc wyjaśnić sytuację i zatrzymać auto. W toku kontroli okazało się, że siedzący za kierownicą 28-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego jest pod wpływem alkoholu – badanie alkomatem wykazało, że we krwi ma prawie 3 promile. Trafił on do policyjnego aresztu, a za swoje zachowanie odpowie przed sądem.